Forum www.maratsafin.fora.pl  ~~ Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

WIMBLEDON '08
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 47, 48, 49  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maratsafin.fora.pl ~~ Strona Główna -> Turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zemfira




Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:06, 01 Lip 2008    Temat postu:

Jakby to powiedzieć...... Shocked jestem w lekkim szoku.......


Laughing pamiętacie kiedy Marat był w ćwierćfinale jakimkolwiek..? a tu wielki szlem?
Łał, Marat!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
s.
I'm traffic cop...



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: p-ce.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:52, 01 Lip 2008    Temat postu:

to jak admin każe to ja tu pisze.

PANIE SAFIN JESTEŚ PANIE WIELKI


Wink i jedź pan z Felim mimo,iż cudny z niego chłopak.Wink)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolka
dziewczyna Marata



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z brzucha mamy ;)

PostWysłany: Wto 5:28, 01 Lip 2008    Temat postu:

Nie wiedziałam, że niedźwiadki lubią trawę hihihihi Wink
Ale tak na poważnie, meczu co prawda nie widziałam, tylko same przeskakujące cyferki, ale i tak miałam niezłego stresa Wink ale Maracio tym razem mnie nie zawiódł...
Masz rację zemfirciu, już nie pamiętam kiedy to Maracisko było w jakimś ćwierćfinale... a tu się facet popisał...
Oby tak dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kati
...que sin Ti la vida se me va...?



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:42, 01 Lip 2008    Temat postu:

Ćwierćfinał Wimbledonu... Jakby mi ktoś to powiedział przed turniejem, parsknęłabym śmiechem.
W mojej łepetynie sie nie mieści, że ON TU, NA WIMBLEDONIE, takie rzeczy odstawia!!! Wszyscy wiemy, jak zawsze mu szło, a właściwie nie szło, w Londynie.

Nie chcę zapeszyć, ale skoro on sie tak dobrze czuje i gra na trawie, to może i na hardzie będzie OK...? Jak myślicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena
Matka Kierownik



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kątowni ... :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:26, 01 Lip 2008    Temat postu:

Tego Kati nikt nie wie włącznie z nim samym ... Wink (aczkolwiek racja, kilka rzeczy samo przez się sie narzuca).

Co do meczu, widziałam trzy sety czyli w sumie to co najwazniejsze w tym meczu. Odniosłam wrażenie, że Marat nie zagrał jakoś specjalnie rewelacyjnie tzn ani lepiej ani gorzej niż w poprzednich spotkaniach (mecz z Seppim był jak dotąd bezsprzecznie najlepszy w jego wykonaniu). Wrażenie spotkania i formy Safina było takie sobie ale jak po meczu analizowałam statystyki z tego meczu i z potyczek wcześniejszych to w miejscu "niewymuszone błędy" okazało sie, że dziś było najlepiej !
Natomiast z zachowania na korcie wyglądało, że Marat szuka przede wszystkim spokoju, wyciszenia sie i koncentracji. Był taki moment, że wszystko go dekoncentrowało i nawet jak na siebie, za szybko wpadał w złość. Zakładam, że po części wynikało to z faktu, że wiedział co moze osiągnąć, jaki etap pokonać i to chyba nawet jego, takiego rutyniarza wbiło w lekkie odrętwienie. No poprostu czuł stawke i najzwyczajniej w świecie nie chciał spieprzyć Wink
No i ten forhend - to chyba już do końca będzie rzecz najbardziej niepewna w jego tenisie. On gra falami, jak to uderzenie jest to jest, a jak nie ma to są metrowe auty albo sieć. No inaczej być nie chce. Poza tym trzeba powiedzieć, że Stan nie zmusił go do gry lepszej niż przyzwoite średniactwo. Wawrinka w dość krótkim odstępie czasu spaprał kilka wolei i ja rozumiem, że można popsuć to uderzenie, ale on to zrobił w wybitnie żenującym stylu co graczowi w okolicach pierwszej dziesiątki raczej nie powinno sie zdarzyć. Jednakże żaden to mój a tymbardziej maratowy problem był Wink

Teraz piękna Felicja. Kiedyś napisałam, że z babą przegrać sie nie godzi Cool
Lopez ma nogach ciężką pięciosetówke z Cyprem zakończoną chyba 8-6 w piątym secie. Potem jeszcze tego samego dnia polazł grac w debla.
Ja powiem, że do półfinału z Fedem droga jest prościusieńka jak w morde strzelił Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniqua
Matka Dyrektor



Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:45, 01 Lip 2008    Temat postu:

To ja też się moimi obserwacjami podzielę Wink

Marat zaczął mecz dość nerwowo, ale stopniowo zdobywał przewagę i taktyczną i psychiczną na korcie, mimo że z tą jego koncentracją przez całe spotaknie było raczej średnio. Nie mniej pierwsze dwa sety wyglądały dość pewnie w jego wykonaniu. Brakowało trochę spokoju ale był git.

Potem dokładnie w połowie 3. seta przyszedł przyszedł taki moment, w którym Marat przegrał swoje podanie (przy stanie po 2 o ile się nie myle) i wszystko się posypało. Posypało się psychicznie więc i taktycznie i tenisowo. Niby gra nadal nie wyglądała źle ale brakowało pewności, dokładności i przede wszystkim spokoju (ale już nie trochę a baaaardzo). Zdarzyło się Maratowi pokłócić z sędzią, który miał pretensje o to, że Marat za długo wybiera piłki do serwisu ( Shocked ) czy coś w ten deseń... Jak Marat przegrał ten swój serwis przy po 2 to se tak pomyślałam: "No tak, mamy 3-2 czyli dokładnie połowa 3. seta czyli dokładnie połowa 5-cio setówki, czyli punkt zwrotnyw całym meczu, czyli koniec". No ale na szczęście Marat się pozbierał w tym 4. secie i zmiażdżył Staszka chyba bardziej psychicznie niż tenisowo, ale w sumie różnicy to wielkiej nie robi. Wink

Teraz Felek... hmm.... Marat z nim grać nie lubi, bo Felek leworęczny jest. Ale Lopez ma w nogach 5 setów z Cyprem, więc plus dla nas no i Marat jest "w gazie" więc drugi plus dla nas. Szkoda tylko, że Feli zrezygnował z grania tego debla wczoraj (zresztą nie dziwie mu się), bo byłby jeszcze jeden mały punkcik po naszej stronie Wink .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aniqua dnia Wto 12:50, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kati
...que sin Ti la vida se me va...?



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:19, 01 Lip 2008    Temat postu:

Jak czytam Wasze posty, to aż pozytywniej zaczynam myśleć, aczkolwiek Marat to Marat i jak zawsze przed meczem nie powiem nic wiecej niż: DAWAJ NIEDŹWIEDZIU!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elviira
travelerka



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość

PostWysłany: Wto 14:27, 01 Lip 2008    Temat postu:

Ja mam jakoś dobre przeczucia, ale broń Boże nie chcę zapeszyć, dlatego tfu tfu i do przodu Maracie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolka
dziewczyna Marata



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z brzucha mamy ;)

PostWysłany: Wto 17:27, 01 Lip 2008    Temat postu:

Jak widać wszystkie mamy optymistyczne nastawienie do jego gry... puśćmy mu pozytywną energię Wink
Koncentrujemy się koleżanki... a mmmmmm..... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADHD
zrytek



Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 17:42, 01 Lip 2008    Temat postu:

Mmmmmm- sila JEDI:D;D ?? Ja juz i tak jestem przeszczesliwa i chodze dzieki temu jak daleko Maraciątko zaszlo dumna i blada,ale rzecz jasna apetyt rosnie w miare jedzenia Very Happy Wiec rowniez koncentruje cala energie Very HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena
Matka Kierownik



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kątowni ... :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:44, 01 Lip 2008    Temat postu:



Czyli jutro o 14:00 kto może "otwiera" swoje odbiorniki tv na polsacie sport extra.
Chyba nie przesadze jak napisze, że ten mecz z Lopezem to najważniejsze spotkanie Safina od dobrych trzech lat.

DAVAI !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
s.
I'm traffic cop...



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: p-ce.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:09, 01 Lip 2008    Temat postu:

Lena napisał:


Czyli jutro o 14:00 kto może "otwiera" swoje odbiorniki tv na polsacie sport extra.
Chyba nie przesadze jak napisze, że ten mecz z Lopezem to najważniejsze spotkanie Safina od dobrych trzech lat.

DAVAI !!


szyyyt.wróciłam do wrocławia a tu nie mam telewizorni z polszmatem;( chlip chlip..pozostaje mi obserwacja cyferek;/ truuuudno.

jedziesz Panie Safin.trzymamy kciuki;))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolka
dziewczyna Marata



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z brzucha mamy ;)

PostWysłany: Wto 18:28, 01 Lip 2008    Temat postu:

ja nawet tego nie mam Sad o tej porze bede w pracy uganiac sie za czubem Andrzejkiem, który jest chory psychicznie... ale to juz zupelnie inna historia, nie nadajaca sie na ten topic...

Maraciu wygraj dla nas Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kati
...que sin Ti la vida se me va...?



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:06, 01 Lip 2008    Temat postu:

To ja już PROSZĘ, kto może, niech pisze livescoresy tutaj, bo nie wiem, jak będzie z Eurosportem jutro!!! A w domku będę dopiero o 16tej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nightbird
łasuch literacki



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 14:06, 02 Lip 2008    Temat postu:

Kati to może dojedziesz akurat na początek meczu, bo w Londynie leje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.maratsafin.fora.pl ~~ Strona Główna -> Turnieje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 5 z 49

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin