Roger Federer

DUN I LOVE

ROGER FEDERER

Na przelomie lat 70 i 80 dumni Amerykanie mawiali, ze po polaczeniu Connorsa i MCEnroe otrzymamy tenisiste idealnego. W latach 90 takie cechy za oceanem przypisywano Samprasowi i Agassiemu.

Poczatek XXI wieku przyniosl nam takiego gracza. Urodzil sie 8.8.1981 roku o godzinie 8:40 am w szpitalu w Bazylei. Nazywa sie Roger Federer i w wieku 26 lat jest juz uznawany za zywa (grajaca) legende tenisa ziemnego.

W zasadzie jak to Karol Stopa powiedzial : " O Rogerze federerze mozna albo napisac ksiazke , albo zamilknac" .
Ja napisze tylko tyle, ze mozliwosc sledzenia calej kariery tego geniusza to jedna z najpiekniejszych rzeczy, jaka przydarzyla mi sie, jako sympatykowi tenisa Wink

A co Wy sadzicie o Rogerio ? Wink

Lena

Keti Lleytonowa ma wpisane w avatar na innym forum
"God made Roger Federer". I cóż więcej dodać Very Happy

A poza tym jak to mawia Marat: "nikt nie jest idealny, poza Federerem" Wink

Kati

Roger jest OK, ale żeby miał jeszcze więcej charakterku, nie był taki grzeczniutki, przesłodzony, aż mdły, to bym go UWIELBIAŁA. Confused

A teraz to go tylko lubię, szanuję etc. ale wolę choćby Nadala czy Nole. Są bardziej wyraziści...

karinka

czekalam na ten temat Very Happy

Roger to moj nr jeden tenisisa wszechczasów
nigdy w zyciu nikomu tak nie kibicowałam
zachwyca mnie w nim wszystko - jego technika, jego osobowosc, jego klasa...

dla mnie jest Największy of All

bo ja sobie tak gamoniem macham, bo to taki moj gamon australisjki, ale jesli chodzi o Tenis przez duze T to only Roger

potrafie sie połakac ze wzruszenie patrzac jak odbija piłkę z bekhendu, rycze zawsze gdy wygrywa, i rycze gdy przegrywa

jego mecze to uczta estetyczna, emocjonalna...

nawet nie potrafie o nim pisac bo słow mi brakuje...

Jestem dumna, ze jestem jego fanką.
Roger Federer to piekno tenisa w stanie czystym.

karinka

o taki mam awatarek, ten o którym Lena pisala

zemfira

karinka

zemfira

wymiękaj ile chcesz... ja jestem ostatnio przewrażliwiona na punkcie idealizowania kogokolwiek, z tego samego powodu nieźle zawrzało na jednym ze szkockich tenisowych forów które odwiedzam, dyskusja toczyła sie dobry tydzień i kompletnie mnie wykończyła. A wypowiadali sie ludzie, którzy znają Rogera lepiej niż ktokolwiek. Tak więc trudno mi nabrać dystansu.
Zauważyłam ikonkę z przymrużeniem oka- ale zrozum, że niektórzy nie podchodzą do tego z taką lekkością jak Ty.

Robertinho · Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Biedny Roger, nie dość, że ten niedobry Rafa znowu dupe zlał, to jeszcze nawet nieboraka idealizować nie wolno, bo może się pod ciężarem ugiąć. Laughing

Co za czasy...

zemfira

już nawet nie mówię o idealizowaniu, ale , jak to ujął burmistrz Amitywille w Szczękach, o niedostrzeganiu problemu nawet wtedy kiedy ten podpłynie i ugryzie cię w tyłek.
Ale co ja się wtrącam, kruca. To Wasze święte fanowskie prawo tak myśleć.

tak więc macham na zgodę gałązka oliwną

Rolling Eyes

karinka

no i stalo sie
wszystko dokonalo sie 1-go sieprnia Sad

wprawdzie nr 1 odda Roger oficjalnie 18-go sierpnia, ale juz sie sprawa rypła, jak to mowia
cos sie skonczylo...
cos pieknego Sad

Lena

W sumie to musiało sie stać prędzej czy później (mogło zdecydowanie później). Roger ostatnio pokazuje forme mocno przeciętną a Rafa to wykorzystał.
Piękne 5 lat Feda Very Happy

Woprawdzie nie wierze, że jeszcze osiagnie taki level dominacji jaki miał w latach świetności, natomiast myśle, że o numer jeden powalczy, bo jak to mówią zawsze lepiej jest gonić niż bronić.

Kati

A ja powiem tak:
Rafa całkowicie zasłużenie wywalczył sobie "jedynkę", gra genialnie i nawet jak formalnie był nr. 2 w tym roku, to w mojej opinii był w całym sezonie i jest obecnie bezapelacyjnie najlepszy na świecie. I nic nie zmienia nawet wczorajsza porażka z Novakiem, bo na takiego Novaka siły nie ma. Non stop atak i wszystko po linii mu właziło... (aż troche mnie to wkurzało).
Teraz dopiero okaże się, z jakiej gliny Roger jest ulepiony. Bo dotychczas, jak nikt mu nie zagrażał, było OK, świetna gra. Natomiast jak poczuł oddech Nadala na plecach pękł psychicznie. Bo nagle przecież umiejętności nie stracił.
Jak sie podłamie, może już do swojego nadzwyczajnego poziomu nie wrócić, ja licze, że sie spręży i będzie walczył, chociaż ma coraz mniejsze szanse z tymi Młodzieńcami...

Edit: I osobiście cieszę sie ze zmiany lidera rankingów. Zawsze to jakieś urozmaicenie i zapowiedź ciekawej walki w przyszłości, dwa, mam obsesję na punkcie Hiszpanów, trzy: wolę Rafę od Feda.

martyna

mnie też cieszy zmiana na fotelu lidera bo dominacja rogera przez tak długi okres stał sie po prostu nudny a Rafa rzeczywiście pokazał że należy mu się ten nr 1 a i walka o to miejsce ze strony Rogera i Novaka będzie jeszcze ciekawsze jednym słowem zaczyna się w końcu coś dziać co jest tylko plusem dla męskiego tenisa ;]

martyna

Wydaje mi sie ze Rogerowi sluzy (jezeli moznaw ogole tak powiedziec) to drugie miejsce bo po pierwsze nie ciazy nad nim tak wielka presja bo musial sie caly czas starac o to by utrzymac fotel lidera po drugie to pierwsze miejsce w rankingu w jego przeswiadczeniu zobowiazywalo w pewien sposob do utrzymania wizerunku, ktory bylby nasladowany przez mlodych ludzi a teraz moze troche poszalec - na US Open troche sobie pokrzyczal pozloscil sie a niedlugo to i moze rakiety pojda w ruch Razz

ma przed soba aktualnie inny cel dazyc do odebrania Nadalowi miano najlepszego tenisisty jest to dla niego cos nowego od paru ladnych lat. a wiadomo monotonia w zyciu nie jest wskazana ; )